piątek, 5 stycznia 2024

Podsumowanie roku 2023

Poprowadziłem kilka sesji w Dungeon World, dzięki któremu zapewniłem sobie miękkie wejście w mechanikę Powered by the Apocalypse. Oczywiście zapałałem do niej bezgranicznym uwielbieniem, jako remedium na to wszystko, co w grach fabularnych mnie uwierało. 

Okładka gry Dungeon World

Zaliczyłem przepiękne zwieńczenie kampanii, które zakończyło się wybitnie udaną, choć improwizowaną śmiercią jednej z postaci graczy. Przyznam szczerze, że wątpiłem kiedykolwiek, że jako MG doświadczę takich emocji.

Spędziłem kilkanaście godzin na łączach ze starym erpegowym kumplem, które poświęciliśmy na wymianę uwag odnośnie prowadzenia, grania, systemu, planów na przyszłość, tego czy gramy dalej i w co?

Przełamałem się i nagrałem sporo naszych sesji, przekonując się, że popisowo nie umiem w udźwiękowienie. Dzięki czemu polowa materiałów poleciała do kosza, a druga połowa jest, jak na dzisiejsze standardy słabo udźwiękowiona. W miarę okej nagrały się może ze dwie sesje.

Pod koniec roku przesiedliśmy się na Warhammera 1 edycję i tym razem w roli gracza bawię się przednio. 

Przez większą część roku wyczekiwałem bardzo długiego wywiadu z Arturem Szyndlerem - muszę powiedzieć, że się nie zawiodłem. Wywiad ukazał się w grudniu, na jednym z portali poświęconych grom bez prądu. Lektura warta uwagi. 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz