Pokazywanie postów oznaczonych etykietą walka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą walka. Pokaż wszystkie posty

sobota, 14 marca 2009

Strzelanina Piątkowej Nocy

Dziś zajmę się mechaniką walki w CP2020. Ogólną zasadę działania mechaniki streściłem w poprzednim poście. Dla przypomnienia cecha+umiejętność+k10 przeciw ST. Bardzo łatwe i bardzo szybkie. Czy ten galopujący konstrukt działa równie sprawnie podczas wymiany ognia i napieprzaniu się po twarzach? 

Walka strzelecka powinna być dynamiczna, jej testy szybkie, a celne trafienia śmiertelne. Wymusi to na graczach pracę z terenem, taktyczne myślenie i roztropność. Istota tak zdefiniowanej walki objawia się jej ostatecznością. Gracz pochopnie sięgający po spluwę, to gracz, który szybko straci postać. 

Pocisk wystrzelony ze średniej klasy pistoletu zadaje 2k6+1 obrażeń – czyli średnio 8. Każda postać ma w zasadzie 40 pkt życia. Na pierwszy rzut oka wydaje się więc, że coś tu śmierdzi. 5 kulek, żeby zastrzelić byle punka, to zdecydowanie zbyt dużo. Lecz w tym szaleństwie jest kilka istotnych reguł, z których najważniejsza to poziomy ran, których jest 10 – na każdym poziomie po 4 punkty obrażeń. 

Knif polega na tym, że pierwsze trzy poziomy określają poziom obrażeń (kolejno) lekki, ciężki i krytyczny. Każdy następny jest śmiertelny. Mamy więc de facto 12 punktów życia – z pięciu kulek robi się już półtora kulki. Do tego jeszcze dochodzi zasada, że każde trafienie w łeb to obrażenia razy 2. 

Po co więc te dodatkowe 7 poziomów ran śmiertelnych? To taka furtka. Postać na takich ranach co minutę traci kolejne dwa poziomy zdrowia (niemiłosiernie szybko się wykrwawia), ma jednak cień szansy, że ktoś w tym czasie zdąży ją ustabilizować do czasu przyjazdu pomocy medycznej. Pobyt w szpitalu kosztuje krocie – ale zawsze jest szansa powrotu na ulicę. 

Sytuacja zmienia się jeszcze, kiedy w grę wchodzi broń automatyczna. Weźmy na warsztat takiego ruskiego następcę Ak-47, czyli AKR-20 który zadaje 5k6 obrażeń. Dodajmy, że za każdy pocisk. Ustawiwszy go na serię trzypociskową zyskujemy +3 do trafienia. Kiedy wejdą 2 kulki mamy już 10k6 czyli średnio 33 obrażenia. Każdy punk jest wówczas dętką.

Jest też szansa, że nawet po lekkim trafieniu postać straci przytomność i zostanie wyłączona na chwilę z walki, co może radykalnie obniżyć wartość bojową grupy. 

Problemem CP2020 jest jego wybujałość objawiająca się w rozmaitych pancerzach. Zapewniają nazbyt duże bezpieczeństwo. 10-15 wyparowanych obrażeń, to już liczba ogromna, a zapewniają ją, łatwo dostępne kamizelki. Cały system opancerzenia – nazwany MetalGear daje ich już 25 i w zasadzie nieśmiertelność. Gruba przesada i jawne psucie mechaniki. 

Bez pancerzy ważna jest każda osłona, każdy dodatni modyfikator do trafienia, każde przemyślane działanie. Inaczej też smakuje podejmowanie realnego ryzyka, a także wzrasta atrakcyjność rozwiązań innych niż siłowe.