niedziela, 6 lipca 2014
Słowo na niedzielę #20: D&D 5 w zarysie
Pamiętam kiedy kilkanaście lat temu odwiedziłem koleżankę studiującą biologię - wziąłem do ręki jeden z jej podstawowych podręczników i zamarłem w przerażaniu. Wybaczcie mi od razu nieścisłości i być może lekką, ale tylko lekką przesadę - wiecie latka lecą i pamięć może już nie ta. W każdym razie podręcznik ten było to tomiszcze tak opasłe, wielkie i grube, że zdębiałem. Miało pewnie z 2 tyś stron, albo i więcej oraz zachęcający tytuł: Biologia w Zarysie, tom 1. Rozumiecie 2 tyś. stron ledwie tylko zarysu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)