Pokazywanie postów oznaczonych etykietą videocast. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą videocast. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 kwietnia 2014

Balansowanie spotkań i wyzwań - poradnik

Niewiele jest dobrych, zwartych, fajnie podanych, zrealizowanych bez nadmiernej żenady materiałów video związanych z grami fabularnymi. Nie dziwię się, wyobraźnię trudno uwiecznić na taśmie magnetowidowej. Gry fabularne są po prostu skrajnie nie medialne. Warto jednak łowić i utrwalać to co godne jest uwagi i nie kłuje w oczy skrajną nerdozą. Streszczenie po polsku dla osób, które nie władają językiem Micheala Palina.

niedziela, 12 maja 2013

Odkryta opcja niemiecka, szkot i wielka pyta



Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że najwyraźniej opcja niemiecka zaczęła ulegać hipsterskiej modzie. Jak to? Rezygnować z porządnego oręża o kalibrze 88 milimetrów na rzecz, dziwacznej pigmejskiej dmuchawki, która nie nadaje się do żadnych sensownych zastosowań? Niepojęte. Myślałem, że to odosobnione przypadki, ale pierwsze jaskółki zaczęły namnażać się w dzikie stada – takie hipsterstwo trzeba zbadać i opisać. Stada much zaczęły jeść kupę, więc chyba nie mogą się mylić. Postanowiłem zabawić się w kaprofaga. 
Że jestem na słodkiej emeryturce to już wiecie, wiecie też że grywam sobie w World of Tanks. Zrozumiałe, bo do cholery, Gustlik Jeleń i reszta ekipy, towarzyszyły mojemu ojcu, towarzyszą mnie i pewnie będą bawić moje dzieci. I ja miałbym odpuścić zabawy w metalowej puszce? Nic z tych rzeczy. Grywam dla zabawy, zabicia czasu i z kumplami kumpla z czasów studenckich. Spełniłem marzenie – dochrapałem się Tygrysa, więc już nie grinduję, tylko się bawię.

World of Tanks ma taką przyjemną cechę, że sporo czołgów, które twórcy rzucili do gry, pozostawała w rzeczywistości na deskach kreślarskich, ewentualnie doczekała się kilku egzemplarzy prototypowych. Sporo oczywiście jest zabawek zastosowanych w boju i produkowanych masowo. Nie mniej jednak, te prototypy rozpalają wyobraźnię i pytania – a co by było gdyby? I jakoś tam pozwalają na nie odpowiedzieć. Tak się składa, że dwa moje ulubione czołgi w grze należą właśnie do tego gatunku. Najcieplejszymi uczuciami darzę niemiecką konstrukcję VK 36.01 H – w grze to czołg średni, szóstego tieru (takie levele, 6/10) – znajduje się się krok za Pz IV i krok przed Tygrysem.

Mighty Jingles opowiada i pokazuje czym różni się mityczne
działo 88 mm od działa Konisch 75 mm na czołgu VK36.01 H
 


Na erpegowej emeryturze połączonej z dostępem do internetu i brakiem dostępu do telewizora, zmieniły się moje preferencje dotyczące tego co oglądam. Coś, z czego śmiałem się jeszcze rok temu, dziś jest moją niemalże codzienną czynnością. Oglądam replaye z WoT na YouTube. I nagle rozumiem tych, co też zamiast grać w gry, oglądają gameplaye, wbijają się na live streamy i robią podobnie bezsensowne rzeczy.

Ma to kilka zalet – podglądasz jak grają lepsi od ciebie, jak reagują i przede wszystkich słyszysz jak analizują aktualną sytuację. Może biernie, może jak na wykładzie, ale jednak pompujesz swoje umiejętności. Kolejną ważną sprawą są w przypadku WoT recenzje i omówienia sprzętu – wiesz dokąd zmierzać, sprawdzasz przed zakupem jak co działa, porównujesz możliwości ze swoim stylem gry.

Statystyki w WoT nie mówią wszystkiego – masz tylko podstawowe dane, fakt jest ich dużo, ale ich sucha analiza może mylić. Brakuje na przykład informacji o niwelacji działa (gun depresion), czynnika który mówi o ile stopni możesz pochylić działo w dół. Brakuje informacji o pochyleniu płyt pancerza, a to dzięki temu okazuje się, że dobrze pochylone 80 mm jest lepsze niż niepochylone 110, nie ma też wzmianek o prędkości wystrzeliwanych pocisków, tempie utraty energii. Tego wszystkiego można dowiedzieć się z forum internetowego, ale znacznie lepiej zobaczyć to w polu okraszone sensownym komentarzem.

Ponieważ, kiedy Polak zaczyna swój film od „cześć ludziska” (a niemal każdy tak zaczyna), automatycznie zamykam jego kanał, jestem skazany na videoblogerów mówiących po angielsku. W tej działce moim ulubionym jest szkot The Mighty Jingels – na youtube ma swój kanał pod starą ksywką Bohemian Eagle. Polecam, bo nie zawsze się z nim zgadzam w ocenach, ale ma przepiękny akcent, świetny głos i rozbrajający śmiech. No i w tym momencie prawie 500 fimów, a co tydzień dodaje około 10 kolejnych. Co więcej grywa nie tylko w World of Tanks, ale także w równie świetną, jeśli nie lepszą grę War Thunder – tym razem o starciach lotniczych w realiach II wojny światowej.

 

No i trochę prywaty: jeśli grywacie w jedną lub obie, to zapraszam do znalezienia mnie w obu grach. W World of Tanks: Neurocide (max tier: 6). W War Thunder: Neurocide1 (max level: 7) – nie zawsze mam możliwość korzystania z Team Speaka, ale często tak. Do zobaczenia w boju.


piątek, 27 marca 2009

Videocast Rzut Krytyczny #1

Zapraszam do obejrzenia pierwszego odcinka videocastu Rzut Krytyczny. Rzecz jest totalną partyznaktą robioną na żywioł, tuż przed wyjściem do pracy. Wybaczcie wysoką jakość ;)