Dominacja Kickstartara jeśli chodzi o tzw. crowdfounding wydaje się niepodzielna. Czy w polskich realiach sprawdza się Polak Potrafi? Czy fakt, że jego ograniczony językowo zasięg, nie powoduje, że potencjał strony pozostaje niewykorzystany? A jeśli całość dotyczy przedsprzedaży, to czy nie lepiej w polskich realiach zaryzykować jak Wydawnictwo Portal i na podobnych zasadach zorganizować ją samemu? Można też posłużyć się np. portalem Indiegogo, jak autor polskiej gry Company of Liars.
Kilka miesięcy temu miałem okazję grać w zaawansowaną wersję beta:
"Prototyp kolekcjonerskiej gry karcianej Company of Liars, stworzony
przez Mateusza Kiszlo, jest luźno inspirowany strategiami komputerowymi
poruszającymi tematykę II Wojny Światowej ze szczególnym uwzględnieniem
rewolucyjnej gry Company of Heroes. To, co uderzyło mnie już po
pierwszej rozgrywce, to fakt, że rzeczywiście czuć wyraźnie, że autorowi
gry zależało na tym, aby oddać w karciance to, co sprawiało, że gra
wydana przez THQ była tak soczysta, miodna i nie pozwalała się oderwać
od ekranu. Company of Liars tylko na tym zyskuje." - Świat Gier Planszowych
Kto wierzy w powodzenie projektu tego zapraszam to wsparcia. Ponieważ polskie projekty pojawiają się na "kickstaterach" raczej nieczęsto zapraszam też do komentowania samego przygotowania kampanii, aby przyszli fundatorzy mieli na czym się uczyć.
Samemu nie, bo podlegasz przepisom o zbiórce.
OdpowiedzUsuńhttp://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-15-marca-1933-r-o-zbiorkach-publicznych/
Brednia. Jak masz firmę, to możesz zorganizować przedsprzedaż i ubrać ją w formę jak na kickstarterze. - Neuro
OdpowiedzUsuńNie kłóĆcie się spytajcie Kota albo Naszego Sędziego.
OdpowiedzUsuńOni wiedzą najlepiej.