niedziela, 27 lipca 2025

Hobby Update: Czerwiec i Lipiec 2025 - Black Seas - kampania

Zakończyliśmy kampanię w Black Seas. Rozegraliśmy cztery niezapomniane bitwy, które z których dwie na zawsze zapiszą się mojej pamięci. Nigdy bowiem wcześniej, ani później jak się okazuje, wiatr tak bardzo nie popsuł mi szyków. Kampanię wtopiłem sromotnie, udało mi się ledwie zremisować jedną z bitew, a w każdej innej ponosiłem porażki. I choć bawiłem się dobrze, to frustracja spowodowana zmianami wiatru w grze, w kluczowych momentach, będzie nośnikiem zapisów w pamięci.  






sobota, 31 maja 2025

Hobby Update: Maj 2025 - Black Seas - kampania & Roller Skating Games

Kwiecień i maj upłynął mi na rozpoczęciu kampanii w Black Seas. Aktualnie mamy za sobą dwa scenariusze - pierwszy wtopiłem, drugi zremisowałem. W czerwcu trzecia bitwa. 

Aura na dworze lub polu (bo trzeba szanować małopolan) nie sprzyja raczej siedzeniu w domu, i spędzaniu czasu na morskich bitwach, za to zdaje się idealna, żeby założyć roleczki i pośmigać trochę po mieście. Po roku jazdy, nie straszne są mi już górki, ani dziury w nawierzchni, czy studzienki ściekowe, bo do przodu jeżdżę już raczej swobodnie. 

Gdyby ktoś chciał zacząć jazdę na rolkach, to serdecznie mogę na początek polecić rolki Oxelo MF 500 - które oferują zadziwiającą jakość buta oraz lekką i wytrzymałą szynę. To wszystko w cenie poniżej 450 złotych. Jeżdżę na nich od roku i pewnie pojeżdżę na nich przez najbliższe parę lat - bez problemu wytrzymują skoki, dają radę na skate parku, wspaniale pasują do mojej stopy. Świetne do free ridu. 

Oczywiście, że czynniki osobnicze takie jak rozmiar czy kształt stopy wpłyną na nieco inny doświadczenie, nie mniej jednak to bardzo porządne rolki, w świetnej cenie.







.  

niedziela, 23 marca 2025

Hobby Update: Marzec 2025

Udało się rozegrać scenariusz numer 7 z podręcznika, zatytułowany Costal Raid. Zadaniem atakującego gracza jest przedostać się do portu obrońcy i przetrwać w nim 2 całe tury na kotwicy. Zadaniem broniącego jest uniemożliwienie tego zadania poprzez niedopuszczenie do przekroczenia strefy portu, albo poprzez wyeliminowanie z gry połowy okrętów przeciwnika - licząc w punktach. 

Scenariusz wymagający od atakującego pośpiechu, jeśli zdecyduje się na atak za pomocą największych i jednocześnie najwolniejszych okrętów, nie może ona sobie pozwolić na manewrowanie i potencjalną utratę szybkości. Jako obrońca tej szansy jednak nie zauważyłem, skupiając się głównie nie na blokowaniu, lecz na strzelaniu do przeciwników. I choć przyniosło mi to wiele satysfakcji, to jednak nie uratowało wyniku. Rzutem na taśmę Marek spełnił warunki zwycięstwa. 

Ach, może gdybym pamiętał o tym, że fort broniący portu miał specjalną zasadę Red Hot Shot, która sprawia, że przy każde trafienie krytyczne powoduje dodatkowo pożar, poszłoby mi troszkę lepiej. Z pewnością francuski 1st rate poszedłby na dno wcześniej, umożliwiając solidny ostrzał okrętów 3 klasy i może nawet eliminację, któregoś z nich.  

 

Flota francuska

Flota brytyjska


niedziela, 2 lutego 2025

Hobby Update: Styczeń 2025

 A jednak udało się odpalić Potwora Tygodnia, choć okoliczności rzucały same kłody pod nogi. Jeszcze w grudniu, w okresie między świątecznym przygniotła mnie grypa, niwecząc wszelkie szanse na regeneracyjny odpoczynek i czas dla siebie. Następnie, tuż po nowym roku, płynnie wszedłem w kolejną infekcję górnych dróg oddechowych, gdzie smagany byłem druzgocącym kaszlem i paskudną chrypką. Pomysł mocnego, erpegowego wejścia w rok 2025 spalił więc na panewce. 

Udały jednak dwie akcje. 

Po pierwsze, zorganizowaliśmy sesję zero, gdzie ustaliliśmy sobie rys świata, miejsce akcji, przypomnieliśmy sobie mechanikę PBTA i omówiliśmy kilka drobnych różnic pomiędzy Potworem Tygodnia a Dungeon World. Do tego gracze wybrali sobie postaci ekspert i niebianina. 

Po wtóre, rozegraliśmy pierwszą sesję, podczas której postaci miały się okazję ze sobą spotkać i poznać, oraz doprecyzować świat przedstawiony. Wygląda na to, że nie odbyło się to po linii gry, która raczej zakłada, że postaci znają się i mają wspólne tło - choćby pretekstowe. Fabularnie jednak, to pierwsze spotkanie na sesji było bardzo ważne. Oto bowiem postać Raymonda Eksperta, odprawiając rytuał ze znalezionej niegdyś księgi, wraz z pożądanym przedmiotem sprowadził z zaświatów Indiańskiego ducha-posłańca Chodzącą Sosnę.

Jakby nie patrzeć - ruszyło się, następna sesja już w pierwszym tygodniu lutego i pierwsze realne spotkanie z Potworem Tygodnia. Witajcie w Debian Creek. :)