Temat nasunął się sam, bowiem nikt
nie zgłosił się do poprzedniego prowadzącego z ofertą
prowadzenia. Czasem dobra improwizacja to kwestia życia i śmierci –
jak w tym przypadku, jakbym nie zaimprowizował Karnawał Blogowy
zdechłby, albo odchorował. Postanowiłem zaimprowizować, a że
chyba nikt wcześniej nie poruszał tego tematu, to czemu nie. Aż
dziw bierze, bo to częsty i powszechny element sesji. Improwizacja.
Jak ją definiujecie, czy pomaga czy
przeszkadza, czy to raczej narzędzie w rękach MG, czy bardziej
chleb powszedni graczy. Kto improwizuje bardziej? Czy do improwizacji
trzeba się przygotować? Czy lepiej bez przygotowania?
Czy graliście w systemy czysto improwizacyjne (jak InSpectres) jeśli tak to jakie macie o nich zdanie? Sprawdzają się czy nie? Na ile pozwalacie improwizować sobie i graczom? Jakie improwizacja niesie szanse a jakie zagrożenia na sesji? Czy są jakieś narzędzi czy triki stymulujące improwizację? Czy wiecie jak definiuje improwizację Penny z Big Bang Theory? Na te i inne zagadnienia mam nadzieję, że sobie podyskutujemy na tych kilkudziesięciu wciąż aktywnych blogach. Macie wolną rękę – Improwizujcie.
Czy graliście w systemy czysto improwizacyjne (jak InSpectres) jeśli tak to jakie macie o nich zdanie? Sprawdzają się czy nie? Na ile pozwalacie improwizować sobie i graczom? Jakie improwizacja niesie szanse a jakie zagrożenia na sesji? Czy są jakieś narzędzi czy triki stymulujące improwizację? Czy wiecie jak definiuje improwizację Penny z Big Bang Theory? Na te i inne zagadnienia mam nadzieję, że sobie podyskutujemy na tych kilkudziesięciu wciąż aktywnych blogach. Macie wolną rękę – Improwizujcie.
Ważna sprawa – pamiętajcie o
opatrzeniu wpisów logiem Karnawału Blogowego – dobrze wiedzieć,
dobrze widzieć, dobrze poczuć. I wpisy karnawałowe dorzucajcie w
komentarzach.
Skryba
W świetnej formie napisał, co sądzi o tej całej improwizacji, nie cytuję, bo w całości trzeba prześledzić tekst, bo jest szalenie dobry.
Blanche
Długo uważałam improwizację za zło konieczne. Z jednej strony, sztukę, którą w pewnym stopniu powinien opanować każdy Mistrz Gry, z drugiej natomiast coś, czego należy raczej unikać, bo kiedy się pojawia szanse, że sesja legnie w gruzach zaczynają rosnąć w zastraszającym tempie.
LISTA WPISÓW - a co ciebie powstrzymało?
Skryba
W świetnej formie napisał, co sądzi o tej całej improwizacji, nie cytuję, bo w całości trzeba prześledzić tekst, bo jest szalenie dobry.
Blanche
Długo uważałam improwizację za zło konieczne. Z jednej strony, sztukę, którą w pewnym stopniu powinien opanować każdy Mistrz Gry, z drugiej natomiast coś, czego należy raczej unikać, bo kiedy się pojawia szanse, że sesja legnie w gruzach zaczynają rosnąć w zastraszającym tempie.
Salantor
Nieprzewidywalność. Na sesji improwizowanej sam nie wiem, co
się za moment stanie, co automatycznie sprawia, że chce mi się grać
dalej. Czerpię identyczną przyjemność z gry co ekipa, która również nie
wie, co czai się za rogiem.
http://turkeyenterprises.blogspot.com
Jasekh
Marek
Jeżeli spojrzymy na definicję improwizacji to jest ona niczym innym jak podjęciem pewnych działań bez przygotowania. IMHO bardzo dobry, a tym samym doświadczony MG nie może sobie na taką kwestię pozwolić. W sumie była by ona obrazą jego umiejętności prowadzenia przygody dla graczy.
Jeżeli spojrzymy na definicję improwizacji to jest ona niczym innym jak podjęciem pewnych działań bez przygotowania. IMHO bardzo dobry, a tym samym doświadczony MG nie może sobie na taką kwestię pozwolić. W sumie była by ona obrazą jego umiejętności prowadzenia przygody dla graczy.
Eliash
Michał Zemełka
Improwizacja musi mieć pożywkę. No, może i nie musi, ale pożywka ułatwia
proces improwizacji, stymuluje twórczą część umysłu poprzez wzbudzenie
skojarzeń.
Misiołak
Osobiście lubię traktować zabawę w RPG jako rodzaj interaktywnej
opowieści, gdzie prowadzący przygotowuje zarys historii bez bohaterów, a
gracze zapewniają postaci do wypełnienia pozostawionych luk. Dopiero w
wyniku interakcji obu stron otrzymujemy "gotowy produkt".
Piastun
Myślę,
iż prowadzenie przygody bez wcześniejszego planu jest marnowaniem czasu
graczy. Miałem nieprzyjemność grywać u mistrzów gry, którzy
improwizowali bez jakiegokolwiek przygotowania scenariusza.
Dziadblog
Ale proponuję Wam coś innego – spróbuję pomyśleć
o problemach i zagrożeniach jakie niesie za sobą improwizacja –
pomyślę nad tym, co może pójść źle. Nie po to by nie
improwizować, a by określić na co uważać. W końcu znajomość
ryzyka to jeden z kluczowych elementów unikania problemów. Gotowi?
To jedziemy.
http://dziodblog.blogspot.com/
Spyziu
Powiem szczerze, że jedyny system, w który grałem i który wspierał
proces narracji i improwizacji, to Klanarchia. Dlatego też nie posłużę
się innymi przykładami...
http://spyziu.blogspot.com/
http://spyziu.blogspot.com/
Pafhammer
Chodzi głównie o to, aby do improwizacji Mistrz Gry był przygotowany.
Prowadzący musi niejako starać się wyprzedzić poczynania Graczy i ich
postaci. Niczym szachista MG musi myśleć wiele „ruchów” naprzód.
http://pafhammer.net/
Karp
Nie ma recepty na sesję idealną uwzględniającą stopień przygotowania i
improwizowania MG, bo to kwestia za bardzo zależna od osobistych
preferencji.
http://karprpg.wordpress.com/
Triki
Mocny patent fabularny wymaga czasu. Owszem, czasem wpada od tak,
podczas jazdy autobusem, oglądania filmu, czy słuchaniu opowieści, ale
sam patent wymaga oprawy, tła, wrzucenia w pewną dynamikę, rozrysowania
lin fabularnych i związków przyczynowo-skutkowych.
http://trikirpg.blogspot.com/2013/07/karnawa-blogowy-45.html
BeamHit
Jak widać, to co wam chcę zaproponować, to zostawić wolną furtkę dla
tworzenia historii postaci podczas trwania już sesji / kampanii, a nie
przed rozpoczęciem gry. Niech gracze (jeżeli chcą) powiedzą nagle o
swojej mrocznej tajemnicy, o kochanku z przeszłości, o dziecku
pozostawionym w sierocińcu, czy nawet o magicznym mieczu, który zakopał
gdzieś dziadek.
http://beamhit.blogspot.com/
Fajny temat - faktycznie dziwne, że do tej pory nikt go nie poruszył.
OdpowiedzUsuńŚwietny temat! Mam już pomysł na wpis, mam nadzieję, że uda mi się go stworzyć w terminie ;)
OdpowiedzUsuńTo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://rpgkepos.blogspot.com/2013/07/karnawa-blogowy-45-wielka-skrybia.html
OdpowiedzUsuńZdecydowanie powinienem przestać tyle pić tego malinowego jogurtu.
Peace,
Skryba.
Dwa wpisy - Blanche i Blera (ten drugi, to nie wiem, czy przypadkiem nawiązał do KB, czy celowo):
OdpowiedzUsuń- http://machina-parowa.blogspot.com/2013/07/kb-45-oswoic-improwizacje.html
- http://rpg-porady.blogspot.com/2013/07/brak-scenariusza-i-improwizacja.html
to i ja popełniłem:
OdpowiedzUsuńhttp://polter.pl/jesykh-KB45-Hulk-w-Japonskim-Ogrodzie-b16612
http://dragonfromchurch.blogspot.com/2013/07/kb-45-czyli-co-aczy-improwizacje-goebie.html
OdpowiedzUsuńhttp://eliash.polter.pl/KB45-Kiedy-warto-przygotowywac-sie-na-sesje-b16621
OdpowiedzUsuńsuper - jeszcze zeby Polterowcy linkowali do mnie i zamieszczali logo.
OdpowiedzUsuńMój tekst:
OdpowiedzUsuń"Wygrałem erpegowego Ig Nobla" (http://quodmeturbat.blogspot.com/2013/07/wygraem-erpegowego-ig-nobla-kb45.html)
http://ursusludens.blogspot.co.uk/2013/07/karnawa-45-ja-ci-pokaze-improwizacje.html i ja, i ja!
OdpowiedzUsuńhttp://piastun.blogspot.com/2013/07/karnawa-blogowy-45-improwizuj-planem-i.html
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPierwszy mój tekst w Karnawale Blogowym, ale co tam. "Co potrzeba, aby nam wyszła improwizacja?" http://spyziu.blogspot.com/2013/07/co-potrzeba-aby-nam-wysza-improwizacja.html#more
OdpowiedzUsuńTo ja tak dość luźno i wakacyjnie: http://pafhammer.net/pafspacery/
OdpowiedzUsuńhttp://karprpg.wordpress.com/2013/07/29/kb45-dwa-konce-kija/
OdpowiedzUsuńhttp://trikirpg.blogspot.com/2013/07/karnawa-blogowy-45.html
OdpowiedzUsuńPytałeś się, bym coś napisał, to piszę :P
OdpowiedzUsuńhttp://beamhit.blogspot.com/2013/07/kb-45-improwizowana-historia-bohatera.html