niedziela, 17 lutego 2013

Portalkon 2013 - fajnie i kameralnie

Takie przyjacielskie, niewielkie imprezy mają swój niepowtarzalny klimat. Portalkon przypominał mi atmosferą pierwsze edycje Pionka - wiele gier, kilkadziesiąt osób. Fajne, niezobowiązujące spotkanie, możliwość zagrania w prototyp kolejnej gry, pogadania z twórcami i pracownikami wydawnictwa, zaopatrzenie się w grę lub dodatek po atrakcyjnej cenie i od razu np. z autografem. Był Michał Oracz twórca Neuroshimy Hex, był Ignacy Trzewiczek (PaP, 51 Stan, Robinson), Maciek Mutwil odpowiedzialny za stronę graficzną gier oraz Andrzej Piechaczek redaktor naczelny ŚGP. Na stołach stare i nowe gry Wydawnictwa Portal (łącznie z tymi z pierwszych lat działalności: Machina, Spadamy itd. w zasadzie nie było chyba tylko Godów oraz Skoków Narciarskich). Polecam następną edycję wszystkim chętnym.

Było kilku niespodziewanych gości: Senthe, którą możecie znać z redakcji Polter.pl - dojechała aż z Wrocławia. Naprawdę fajnie było cię po latach spotkać - następna okazja pewnie za rok. Piastun - blogger: jak widzisz tak wygląda moja emerytura blogowo-erpegowa. Darken, czyli Alan Rickman 40 lat wcześniej. Yoshikio z ekipą z Opola. Przybył także Epyon z Tawerny RPG - recenzent, który moim skromnym zdaniem pisze jedne z lepszych recenzji gier planszowych i warto mieć na niego oko (tu jego relacja z tej imprezy).

Wpadnijcie za rok: świetne gry z Portalu, możliwość osobistego pogadania z autorami, rodzinna atmosfera oraz fajni ludzie.

Plany Wydawnictwa Portal na rok 2013:
  • Zombiaki - edycja na dziesięciolecie
  • Sharrash - nowa armia do Neuroshimy Hex
  • Avalon - czyli Ressistance w innej odsłonie
  • Machina III - gra od której na nowo zaczął się szał na planszówki
  • Tajemniczy wielki projekt - czyli duża gra na Essen
Prywata: Zachi i Arti - świetnie było was znów widzieć. Merry - do następnej wymiany złośliwości.

1 komentarz:

  1. Było bardzo fajnie. Z imprezy zaczęliśmy wychodzić około godziny 14.00, a wyszliśmy o 18.30 :) Ja wyniosłem z imprezy Neuroshimę Hex (kupioną po bardzo atrakcyjnej cenie) a kolega Honor i Krew. Dodatkowo zagrałem sobie w kilka planszówek i zobaczyłem znajome twarze.

    Takie imprezy są bardzo dobre i potrzebujemy ich. Będę szczery, że wolę taką formę od dużych imprezy, które niestety w mojej opinii zaczynają wypadać gorzej.

    OdpowiedzUsuń